Historia kolekcji

 

Zbiór drzeworytów ukiyo-e, stanowi część Kolekcji, na którą składają się również ryciny z Powstania Styczniowego, publikowane w prasie zagranicznej w czasie tej Insurekcji oraz widoki Warszawy z połowy XIX wieku.

 

Kolekcja zabytkowych drzeworytów, to efekt moich siedmiu wyjazdów do Japonii (1999-2015), jako solisty Warszawskiej Opery Kameralnej. Często w czasie tych tournées, gdy tylko miałem możliwość, odwiedzałem antykwariaty, sklepy ze starociami, a także muzea i wystawy prezentujące ten szczególny rodzaj sztuki. Z wielką przyjemnością przeglądałem setki, a może i tysiące drzeworytów, zarówno pojedynczych, jak też stanowiących dyptyki i tryptyki. Wielkie jest ich bogactwo. W jakiś niezwykły sposób oczarowały mnie te delikatne papierowe obrazy, prezentujące sceny z życia codziennego, teatru Kabuki, bitew, widoki miast i pejzaże dawnej Japonii.

Miałem też szczególnie ulubione miejsca, do których chętnie wracałem. Jednym z nich był mały sklepik prowadzony przez starszego pana Hiroshi Matsushitę w tokijskiej dzielnicy Shibuya. Innym był antykwariat w Matsumoto, gdzie wśród niezliczonej liczby starych książek znajdowałem piękne tryptyki ukiyo-e. Również w Matsumoto, w pobliżu jednego z niewielu zachowanych w Japonii oryginalnych zamków Szoguna (Zamku Kruków z końca XVI w.), znajduje się niepozorna budka ze starociami. To właśnie w Matsumoto, z dala od tokijskich antykwariatów nastawionych na zagranicznych turystów i zamożnych kolekcjonerów, gdzie ceny są niebotyczne, kupiłem większość tryptyków i dwa pentaptyki.

 

Każdy drzeworyt wiąże się dla mnie z jakimś wspomnieniem. Na przykład najstarszy eksponat w Kolekcji, przedstawiający kobietę z dwójką dzieci, wykonany przez Shunsho w 1775 roku, kupiłem mojej żonie tuż przed urodzeniem naszego pierwszego dziecka w 2006 roku.

 

Krzysztof Kur